POLSKIE MARKI KOSMETYCZNE, KTÓRE WARTO WSPIERAĆ – LISTA PRODUKTÓW, KTÓRE ZNAM I POLECAM.

 Polskie marki kosmetyczne potrzebują teraz naszego wsparcia! Dla nas wszystkich nastał teraz trudny czas, a ja jako mały przedsiębiorca wiem jak ważna jest każda pomoc. Dlatego dziś przygotowałam dla Was post, o produktach firm z naszego kraju, które warto poznać.

Polskie marki kosmetyczne, które warto wspierać

Jest sporo polskich marek, które znam, lubię i polecam od dawna. Uważam, że każdy moment na wspieranie naszych rodzimych biznesów jest dobry – nie tylko kryzys powinien nas do tego motywować. Biorąc jednak pod uwagę aktualną sytuację i Wasze zainteresowanie na Stories postanowiłam stworzyć listę konkretnych produktów polskich firm, które mogę Wam polecić. Post powstał w ramach akcji #wspierampolskiemarki i mam nadzieję, że będzie dla Was przydatny. Poniżej znajdziecie listę polskich marek oraz ich produkty które znam lubię i mogę polecić z czystym sumieniem. Polskie marki mają w sobie ogromny potencjał!

Glam-shop

Paletka Abstrakcja stworzona we współpracy z Martą @msdoncellita to jedynie przykład, bo warto zwrócić uwagę na większość produktów stworzonych przez Hanię Knopińską. Jej marka rozwija się w takim tempie, że ciężko za nią nadążyć, ale jakość nie zawodzi od lat. Lubię jej pojedyncze cienie glamshadows oraz niepowtarzalne turbo pigmenty, które może nie należą do najłatwiejszych w obsłudze, ale robią efekt WOW. Uwielbiam też paletkę, która powstała we współpracy z Agnieszką Janoszką, czyli Kwitnąca Wiśnia. W planach mam zakup jakiegoś rozświetlacza i może coś z nowości do ust… Jeżeli macie swoje typy to piszcie w komentarzach!

Affect Cosmetics

Muszę Wam się do czegoś przyznać (aktualnie w kartonie) mam praktycznie cały asortyment tej firmy, bo swego czasu robiłam dla nich zdjęcia na Instagram. W związku z tym znam ich produkty naprawdę bardzo dobrze i wiele z nich mogę polecić. Jednak uważam, że przede wszystkim warto zwrócić uwagę na ich pojedyncze cienie, jak i te skomponowane w palety np. In The SpotlightSweet Harmony czy Naturally Matte. Jestem świadoma, że nie są to najłatwiejsze w pracy produkty, maty potrafią być suche i mocno się sypać, ale ich pigment i miękkość rozcierania rekompensują te niedogodności.

Paese

Przyznaję się szczerze i bez bicia, że nie znam wielu produktów tej polskiej marki. Lata temu kupiłam od nich czerwony cień i był naprawdę świetny jak na tamte czasy, a teraz zachwycam się paletką Warm MemoriesPolecałam Wam ją w zeszłym roku i do dziś zdanie podtrzymuję – to bardzo fajna paletka i chętnie poznałabym kolejne. Wiem, że marka wypuściła niedawno puder pod oczy, który cieszy się pozytywnymi opiniami – sama bardzo chętnie go przetestuję!

Kobo Professional

Kosmetyki Kobo towarzyszą mi od wielu lat. Zresztą już nie raz i nie dwa polecałam Wam ich podkład Matte Cover, który wciąż jest jednym z moich ulubionych. Lubię ich cienie do powiek, błyszczyki do ust, mixery do zmiany odcienia podkładu, bronzery i uwielbiam fixer do makijażu, który naprawdę świetnie radzi sobie z jego utrwaleniem. Jeżeli lubicie zabawy z sypkimi pigmentami to te w asortymencie Kobo naprawdę powinny Was zainteresować!

My Secret

Ostatnio marka My Secret, która jest chyba jednym z odłamów Kobo (aczkolwiek to nie jest potwierdzona informacja, tak mi się wydaje) bardzo zyskała w moich oczach. Przez ostatnie lata ich jakość mocno wzrosła, a ceny pozostały wciąż korzystne dla większości miłośniczek makijażu. Co polecam? Zdecydowanie pojedyncze cienie Glam&Shine dla wszystkich fanek mocnego błysku na powiece! Bronzery prasowane i rozświetlacze z serii Face Illuminator, potrójne paletki NaturalBeauty w różnych wersjach kolorystycznych.

Sensique

Muszę Wam powiedzieć, że ta marka długo kojarzyła mi się z tandetą. Kosmetykami z bazaru za 5zł, a okazuje się, że Sensique ma w swojej ofercie całkiem sporo fajnych produktów! Od bronzerów, przez róże, rozświetlacze po małe i duże paletki cieni jak np. Late Summer. Wiem, że to paletka z zeszłego roku i właściwie nie wiem czy można ją jeszcze gdzieś kupić, ale jeżeli tak – gorąco polecam! Jak za produkt w cenie 40 zł jest rewelacyjna! Kolory, pigment, budowa, praca i blend co najmniej na 5+

Eveline

Długo nie wiedziałam, że Eveline to polska marka i myślę, że warto tu o niej wspomnieć. Nie jestem znawcą ich produktów bo nie miałam zbyt wielu, ale z czystym sumieniem mogę Wam polecić paletkę Sparkle, która bardzo pozytywnie mnie zaskoczyła. Kolory są bardzo intensywne, łatwo można z nimi przesadzić, więc zalecam ostrożność, ale jak opanujemy pracę z takim pigmentem to bez problemu wykorzystamy jej potencjał. Wiem, że wiele z Was ma swoich ulubieńców z tej polskiej marki i ja chętnie ich poznam!

Komentarze

Popularne posty